13:12

Bo oszalał znów pijany czas

Coś się dzieje...
Chyba włączyła mi się nadpobudliwość.
Tak jak wczoraj nie miałam na nic ochoty i dopadła mnie straszliwa chandra, tak dzisiaj mogłam bym skakać po drzewach.
Nieee no nie przesadzajmy.
Po prostu rozpiera mnie energia. 
Taka nieokiełznana.
Zaświeciłam lawendową świeczkę. Tak dla klimatu. O tej porze dnia nie daje to wymarzonego efektu, ale przynajmniej ten wspaniały zapach otacza mnie z każdej strony.

Przeraża mnie wejście na wagę.
Wiem, że jestem osobą bardzo szczupłą, ale wydaje mi się, że przytyłam trochę na tych świętach.
Niby nic wielkiego ale...
Sukienka na studniówkę jest bardzo obcisła.
Mama do tej pory mi wypomina, że nie można jej poszerzyć.
Co jak co ale ja się chyba w nią zmieszczę.

Męczę się i pastwię nad moim biednym laptopem. 
Zainstalowałam swoją ulubioną Operę. 
Nie mogłam znaleźć wtyczek. 
Trochę mi to zeszło aż uruchomiłam Adobe Flash Player.
A teraz wszystko jest już perfekcyjnie.

Pytałam Was czy idziecie gdzieś na Sylwestra...
Chciałam się zorientować czy tylko ja jestem na tyle leniwa, żeby spędzać Sylwestra w domu. 
Co prawda w nie swoim.
Postanowiliśmy z moim chłopakiem, że tego naszego pierwszego wspólnego Sylwestra spędzimy u niego w domu oglądając całą noc filmy.
Taki maraton filmowy.
I wcale nie uważam to za nudny pomysł :)

Enej - Zbudujemy Dom
Pozytywna energia dla każdego :)

Miłej niedzieli Kochani :*

bisou bisou :*
MS

20 komentarzy:

  1. Matko!:D przeżywamy dokładnie to samo

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno zmieścisz się w sukienkę! Oby zabawa bardzo się udała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Naszego pierwszego wspólnego sylwestra spędzaliśmy w Pradze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jakoś wyszło, że ani ja ani mój facet nie jesteśmy rozrywkowymi ludźmi i najlepszym wyjściem jest siedzenie w domu :)

      Usuń
  4. Pewnie że maraton filmowy nie jest złym pomysłem! :D Sama mam ochotę robić to samo :DD a piosenkę eneja lubię - baaardzo! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio ta piosenka pomaga mi przetrwać ciężkie dni :)

      Usuń
  5. Nigdy nie przepadałam za Sylwestrem, zawsze najchętniej spędzałam go w domu SAMA. Niestety, ostatnie parę lat moi znajomi się dziwnie uaktywnili i bardzo chce im się organizować różne rzeczy i nie ma szans na spokojny wieczór :D

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie cały czas powtarzam, że za rok się uaktywnię, ale nic mi z tego nie wychodzi :)

      Usuń
  6. To nie jest nudny pomysł, bardzo fajny, ale ja muszę gdzieś wyjść bo zazwyczaj siedzę w domu :D
    Moja sukienka na studniówkę jeszcze się szyje :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam świeczki lawendowe :D
    matrelsy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Taka forma spędzenia Sylwestra moim zdaniem jest świetna (:

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nigdy nie preferowałam zakrapianych imprez. Noc filmowa z ukochaną osobą to rewelacyjny pomysł:)
    Ja w domu z mężem, synkiem i kociakami, jak co roku zresztą (i nie narzekam z tego powodu):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że do grona moich obserwatorów dołączyła kolejna świetna osoba :)
      Dziękuję, że popierasz mój pomysł :)

      Usuń
  10. A ja się wybieram z moim chłopakiem na imprezę, więc pewnie mało czasu spędzimy razem :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego właśnie ja i mój chłopak nie przepadamy za imprezami :)

      Usuń

Copyright © 2016 I am Journalist , Blogger