Cześć.
Nie miałam
zbytnio pomysłu na dzisiejszy post, więc postanowiłam ocenić parę kosmetyków,
które zagościły w mojej kosmetyczce. Ostatnimi czasy pojawiło się u mnie wiele
nowości i to bardzo pozytywnych. Aż się zdziwiłam, że tak trafiłam z tymi
kosmetykami.
1. Żele pod prysznic adidas.
Na wakacjach
wypróbowałam swój pierwszy, żel pod prysznic z firmy adidas. Taki zielony. Nazywał
się refresh. Świetnie odświeżał skórę i sprawiał, że czułam się naprawdę
orzeźwiona. Postanowiłam kupić jeszcze jeden. Tym razem padło na get ready! i naprawdę
jestem zadowolona. Ma w składzie naturalny olejek z brazylijskiego orzecha.
Ślicznie pachnie. Jest bardzo wydajny. Pojemność 400 ml i nawet cena też jest
spoko. Jak dla mnie idealne żele pod prysznic. Świetnie oczyszczają i nie
wysuszają skóry.
2. Chocolate Vaseline Lip Balm
Mój pierwszy
balsam do ust zamknięty w słoiczku. Zawsze byłam jakoś do nich nastawiona na „nie”.
Wydawało mi się, że aplikacja jest bardzo nie praktyczna. Nawet nie macie
pojęcia jak bardzo się myliłam. Oczywiście używam go tylko w domu, bo nie chce
ciapkać brudnymi paluchami w ciągu dnia. Nakładam go rano, po południu i na noc.
Zawsze grubszą warstwę. Zauważyłam, że świetnie nawilża usta. W końcu nie mam
suchych skórek. Jest bardzo wydajny. Bardziej niż te pomadki ochronne w
sztyfcie. Jestem bardzo zadowolona, że w końcu się do takich rzeczy przekonałam.
3. Glinka Ghassoul. Maska oczyszczająca
do twarzy.
To nie jest
taka typowa maseczka. Jest to proszek zamknięty w plastikowym opakowaniu. Taka
sypka glinka. Wystarczy ją wymieszać z wodą i już mamy maseczkę. Trzeba się też
nauczyć nakładać to cudo. Ja przedtem nie miałam takiego czegoś ale teraz wiem,
że to był błąd. Tutaj mamy do czynienia w 100% z glinką, więc nie musimy się
niczym przejmować. Oczyszcza i wygładza? Zdecydowanie! Niby jest do cery
normalnej i wrażliwej, ale ja mam cerę tłustą i świetnie się u mnie sprawuje.
Zauważyłam, że przy regularnym stosowaniu zmniejsza błyszczenie się cery. I
jest mega wydajna. Nic lepszego bym chyba nie znalazła.
Używałyście już tych kosmetyków? :)
bisou bisou :*
MS