Weekendy
stają się coraz dłuższe. Wakacje powoli odchodzą w niepamięć, niczym ptaki
odlatujące do ciepłych krajów. Przygotowuje się do tego co ma nadejść. Matura.
Nic pocieszającego. Wypełnianie deklaracji, dla tak niezdecydowanej osoby jak
ja, jest koszmarem. I do tego jeszcze prawo jazdy… Chcę uciec jak najdalej od
tego wszystkiego!
Bisou bisou
:*
MS
MS
Trzymam kciuki żeby wszystko poszło Ci dobrze :) Co powiesz na wspólną obserwację? Odpowiedz u mnie :) http://marysiaofficialblog.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystko pójdzie tak jak chce :D
UsuńJa pamiętam, bo wciąż mam urlop, ale to jeszcze tylko dwa tygodnie i wracam do swojego kieratu...
OdpowiedzUsuńWeź wyjdź :D
UsuńNie no żarcik. Z taką zazdrością patrzę na tych, którzy mają jeszcze urlop :) Miłego wypoczynku :)
ja dalej tęsknie wspominam i zaczynam myśleć „byle do świąt/ wakacji” ładne obrazki ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoooo tak! byle do świąt! To moje motto obecnie :D
Usuńzamierzam zrobić konkurs fotograficzny tematycznie nawiązujący do wakacji.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe :)
Usuńaaaaaa moja kochana Wieża w tle :D<3
OdpowiedzUsuńnic się nie martw, nie uciekaj! :) każdy był na tym etapie kiedyś co Ty Kochana i przeżył :)
pamiętam swoją nerwówkę, schudłam wtedy dużo ale niepotrzebnie się spinałam :)
buziam ;*
zawsze tak jest, że się denerwujemy a po paru latach sami się z tego śmiejemy :)
UsuńDzięki za wsparcie :*
szkoda ze sie skonczyly choc u mnie 40 st wiec lao w pelni :)
OdpowiedzUsuńmasz ochote na wspolna obserwacje bedzie mi milo
http://zielonoma.blogspot.it/2014/09/sypialnie-jak-ze-snow.html
Ja dopiero zaczynam gimnazjum, a słowo matura mnie już przeraża.
OdpowiedzUsuńwww.milionioliwka.blogspot.com
jeszcze masz czas :)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńNice post!!! I like your blog!!
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other? let me know...
Besos, desde España, Marcela♥
Gracias :)
UsuńMaturę zdasz śpiewająco, zobaczysz! :) Bez napinki ;) Trzymamy kciuksy ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńJa niedawno wróciłam z urlopu, także wakacje jeszcze mam na świeżutko :))
OdpowiedzUsuńtylko pozazdrościć :)
UsuńMatura to nie koniec świata, serio. Już egzaminy na studiach są gorsze :P Ja maturą się nie przejmowałam, dwa tyg przed zaczęłam sobie powtarzać materiał, zdałam bez problemów. Zauważyłam,że ludzie panikując nakręcają siebie bardziej i innych, ja ich nie słuchałam i prawie mając wszystko głeboko gdzieś przeszłam dalej.Studia. Na studiach to Ciebie mają wszyscy profesorowie gdzieś :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ja nie mam takiego podejścia. Zawsze mega się stresuję :)
Usuń