Hej!
Już nie mogłam się doczekać, żeby o tym napisać. W zeszłą środę złożyłam zamówienie w sklepie internetowym Goodies.pl i z niecierpliwością oczekiwałam na przesyłkę. Niestety na weekend została ona zatrzymana na pobliskiej poczcie, więc musiałam swoje odchorować i grzecznie poczekać do poniedziałku. Dzisiaj właśnie po południu przesyłka do mnie dotarła i jestem niesamowicie szczęśliwa. Już Wam wszystko wyjaśniam.
Zawsze chciałam wypróbować woski Yankee Candle, niestety w moich okolicach nie są one dostępne stacjonarnie. Korzystając jednak z darmowej przesyłki dla ambasadorki goodies stwierdziłam, że się na nie skuszę. Wiem, że większość z Was używa ich od dawien dawna. Mi przyszło zetknąć się z nimi dopiero teraz. Nie wiem tylko jak będę się nimi rozkoszować skoro nie mam kominka, ale może coś wykombinuję :)
Zapachy jakie wybrałam to Serengeti Sunset i Madagascan Orchid. Gdy tylko otworzyłam pudełko poczułam niesamowity zapach. Trzeba przyznać, że i bez podpalania mają mocny aromat.
Kolejną rzeczą jaką zamówiłam, i to był właściwie główny powód mojego zamówienia, to olej kokosowy. Nie wiem czy wiecie, ale ten sklep nie posiada tylko świec zapachowych itp rzeczy w swoim asortymencie. Ma również pełną gamę kosmetyków naturalnych. A, że ja za olejkiem kokosowym latałam przez całe wakacje tak, więc postanowiłam sobie go sprezentować. 150 ml tłoczony na zimno - naturalny. Moje włosy go uwielbiają i do tego jest świetny do suchej i pękającej skóry, uszkodzonej przez słońce. Chciałabym go użyć do zrobienia balsamów do ust. Takich wykonanych własnoręcznie. A pachnie obłędnie! Ja zapach kokosa uwielbiam, więc mogłabym ten olej po prostu zjeść.
Trzeci produkt jaki zamówiłam to... tajemnica. Prezent, więc sami rozumiecie. Cichosza! :)
Tak jak widzicie moje zamówienie nie było jakieś specjalnie wielkie, ale i tak się cieszę, że będę mogła w końcu poznać zapach tych sławnych wosków. Kolejne zamówienie to już prawdopodobnie będą same woski, bo w prezencie dostałam 10% rabatu na kolejne zakupy. I zrobię sobie kosmetyk DIY z olejku.
Czekajcie cierpliwie na recenzje! :)
Bisou bisou :*
MS
kochana uwierz , że je pokochasz i będziesz chciała więcej i więcej :)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że to będzie moje uzależnienie :D
UsuńŚwietny post :D chętnie sobie te rzeczy zamówię na spróbowanie ^^
OdpowiedzUsuńMój Blog - Klik!
Naprawdę polecam :)
UsuńA wiesz, że w Galerii którejś u nas też są woski YC? :) Tylko zapomniałam w której - pamiętam, że jedna dziewczyna mi mówiła, ale zapomniałam już gdzie dokładnie bo to z rok temu było :D :(
OdpowiedzUsuńJa mam kilka wosków YC, ale innych niż Twoje. Powiem Ci, że tak średnio - znaczy fajnie się pali i wgl, ale maniakiem nie jestem :) Ale Twoich zapachów jestem ciekawa :)
Olej kokosowy do moich wysokoporowatych włosów też niestety się nie sprawdza do końca :)
Serio? Wydawało mi się, że u nas są niedostępne. Muszę w październiku dokładnie się rozejrzeć :)
UsuńJa świece zapachowe uwielbiam, więc myślę, że woski też mi się spodobają, no ale zobaczymy jak to będzie :)
A co do włosów to ja mam chyba średnioporowate, ale nigdy nie jestem pewna :D
Madagascan - piękny zapach:)
OdpowiedzUsuńZ tego co zdążyłam poczuć to taki delikatny :)
UsuńMój z wiązek z woskami jest długi, trwały i pachnący :)
OdpowiedzUsuńA dostaniesz je w Przeworsku, więc nie trzeba zamawiać, kominek też. Np. w Intermarche po prawej stronie przy wejściu mają sklep :)
yankee candle jest w przeworsku?? serio?? nie miałam pojęcia! :D a kominek i tak kupię pewnie na miejscu bo taniej wyjdzie :)
UsuńSerio serio :) I ich świece oraz woski bez problemu tam dostaniesz (tylko to jest po lewej stronie, chyba powinnam wytatuować sobie na rękach która strona prawa która lewa ). Wydaje mi się że w Pachnącym Kramie koło Ratusza też, ale tego pewna nie jestem.
UsuńA olej kokosowy, najlepszy, tylko w Bio-Księżycówce w Domu Rzemiosła. Cały sklep jest bio i eko, kosmetyki, produkty, pólprodukty. Jest w czym wybierać.
Mnie też Przeworsk coraz bardziej zaskakuje :)
O matko! Nie zdawałam sobie z tego sprawy, że nasze kochane miasto tak się zmienia. Muszę się chyba wybrać na zakupy. Już wiem dlaczego takie korki są na wjeździe do psk :)
UsuńOlej kokosowy to teraz must-have ;) Też muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZdecydowany must-have :)
UsuńA ja właśnie jestem w trakcie recenzowania kolekcji Out of Africa i absolutnie ją pokochałam ;) Także dobry wybór!
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwatorów ;)
ma śliczny, intensywny zapach :)
Usuńdziękuję :)
Mam kilka wosków YC, ale zdecydowanie bardziej wolę świeczki - dłużej trzymają zapach i są bardziej intensywne :-)
OdpowiedzUsuńTak, ale świeczki kosztują małą fortunę :D
UsuńAkurat tych zapachów nie znam, ale jestem mega yenkeemaniakiem :) Wydaję niestety cała fortunę na te zapachy - to uzależnia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
I właśnie tego się obawiam, że mnie to tak wciągnie :)
UsuńBardzo fajne zamówienie, tych wosków akurat nie znam :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńuwielbiam woski, ale tylko w okresie jesienno/zimowym :D
OdpowiedzUsuńDlatego ja właśnie robię zapasy na zimę :)
Usuńoj woski mnie kusza nadal troche kuszą;)
OdpowiedzUsuńJa bym sobie jeszcze z chęcią jakieś dokupiła :D
UsuńTe woski są fantastyczne. Wszystkie mają genialny zapach :)
OdpowiedzUsuń