Hej :)
Muszę trochę odpocząć od tej ciągłej nauki, bo mam wrażenie, że ostatnio nic innego nie robię tylko siedzę z nosem w książkach. Niestety tak to już musi wyglądać. Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić podkład, który testuję już kilka miesięcy i cieszę się, że nieco wstrzymałam się z opinią na jego temat.
L'OREAL PARIS
the foundation TRUE MATCH
Od producenta:
Podkład w naturalnych odcieniach, rozprowadzający się bez smug, idealnie dopasowujący się do koloru skóry. Nie daje efektu maski przy jednoczesnym świetnym kryciu. Dostępny w szerokiej gamie chłodnych, neutralnych i ciepłych odcieni.
Moja opinia:
Dosyć długo zabierałam się do wystawienia mu opinii. Podkład kupiłam wraz z przyjaciółką (ona kupiła sobie identyczny). Już po pierwszym użyciu wiedziałam, że jest świetny. Po pierwsze jeśli wybierze się odpowiedni kolor (a gama kolorystyczna jest naprawdę imponująca) to rzeczywiście dopasowuje się on idealnie. Chyba pierwszy raz miałam tak, że podkład nie ciemniał na twarzy. Czasami gdy go nakładałam miałam wrażenie, że jest za ciemny po czym, gdy wyszłam na światło dziennie, okazywało się, że jest idealny.
Jest dosyć leisty... A nawet powiedziałabym, że bardzo leisty. Ja osobiście lubię takie podkłady, bo mam wrażenie, że nie są aż tak ciężkie dla moje twarzy. Niektórym oczywiście nie będzie to pasować. Mimo to jest bardzo wydajny. Dosyć dobrze rozprowadza się po twarzy. Nie pozostawia żadnych smug (ja rozprowadzam go pędzelkiem). Dobrze kryje niedoskonałości i średnie zaczerwienienia, ale uprzedzam, że nie mam z tym aż tak wielkiego problemu. Tzn. zdaję sobie sprawę z tego, że niektórzy mają gorsze problemy skórne.
Nie jest jakoś super trwały, ale chyba jak większość podkładów. Czasami wymaga poprawek w formie pudru sypkiego czy korektora. Na takie normalne dni wystarcza, a gdy chcę przedłużyć jego trwałość stosuję bazę pod podkład i puder sypki. Nic wielkiego. Ale na studniówce nie miałam z nim większych problemów. Zachowywał się idealnie.
Tak było w zimie. W ciepłe dni nie jest już tak idealnie. Temperatury ostatnio dopisały a ja mam wrażenie, że ów podkład jest trochę za ciężki na taką pogodę. Lekko zbiera się w zagięciach (ale to można szybko poprawić), z tym, że ja ich dużo nie mam. U osób z większymi zmarszczkami może być to uciążliwe. Ogólnie mówiąc mam wrażenie, że moja skóra nie może oddychać w upalne dni i do tego cała się świecę.
Jeszcze jedna ważna sprawa. Ja osobiście nie mam z tym problemu, ale moja przyjaciółka, która stosowała ten kosmetyk stwierdziła, że strasznie podkreśla jej skórki. Dlatego też odsprzedała mi swój podkład.
Podsumowanie:
Plusy:
- szeroka gama kolorystyczna,
- dobrze dopasowuje się do koloru skóry,
- nie wysusza,
- dobrze kryje,
- wydajny,
- nie pozostawia smug,
- rozświetla skórę,
- idealny w chłodne dni,
- nie ciemnieje,
Minusy:
- zbiera się w zagięciach,
- podkreśla suche skórki,
- cena,
- za ciężki na lato,
- czasami wymaga poprawek,
Pojemność: 30 ml
Cena: Ponad 50 zł.
W promocji w drogerii hebe kupiłam go za jakieś 30 zł. Od kumpeli odkupiłam za 20 zł. Czyli za 50 zł mam dwa i spokój na rok :)
Sama nie wiem czy to taki do końca mój ideał, bo parę mankamentów ma. Ale i tak muszę przyznać, że najlepszy jaki do tej pory miałam. W zimie na pewno będę go używać... Na lato poszukam czegoś lżejszego :)
Bisou bisou :*
MS
dla mojej mieszanej cery był fatalny, jest bardzo lejący, podkreśla i osadza się wszędzie tam gdzie nie trzeba, jedynie kolory ładne
OdpowiedzUsuńu mnie właśnie tak się dzieje przy dużych temperaturach :)
Usuńjeszcze w sumie nie miałam takiego podkładu z 'wyższej' półki, bo obawiam sie właśnie tego, że się nie sprawdzi a wydam tyle kasy :D
OdpowiedzUsuńJa mam trochę suchych skórek, więc nie do końca by się sprawdził chyba u mnie.
czasami trzeba zaryzykować ale jeśli masz suche skórki to rzeczywiście nie polecam :)
UsuńJa stosuję fluid z Pharmaceris i w każda porę roku się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o nich co nieco :)
UsuńMoże kiedyś uda mi się go przetestować :)
Bardzo wiele dobrego słyszałam o tym podkładzie.
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIK
nie ukrywam, że jest dosyć dobry :)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym go przetestowała na mojej skórze. Jednak cena chyba nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :)
http://martynencjatestuje.blogspot.com/
Niestety nie zachwyca :) Czasami w Internecie te podkłady są po jakieś 24 zł :)
UsuńSłyszałam o nim pozytywne recenzję, muszę się za nim rozejrzeć. :-) Wiem coś o braku czasu bo też ostatnio tylko siedzę w książkach...
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować :)
UsuńOooo to łączę się z Tobą w bólu :D
chyba wypróbuje ten podkład :3
OdpowiedzUsuńświetny blog :*
obserwuję, liczę na to samo
Gabrielle-klik!
Zachęcam :)
UsuńDzięki :)
Moja siostra ma i chwali sobie bardzo.♥ katie-about-katie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKażdy musi znaleźć coś dla siebie :)
UsuńSłyszałam bardzo dużo pozytywnych opinii na jego temat :)
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com
Najlepiej jest samemu sprawdzić :)
Usuńmoże go kiedyś wypróbuję. Kiedyś miałam z tej firmy infallible
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten nowy - infallible matt
Usuń:))
UsuńMyślałam o niem,lecz nie kupiłam
OdpowiedzUsuńnie dobrze że podkreśla suche skórki zawsze mam z tym problem...
zapraszam
podobno z Rimmel jest świetny na suche skórki. w ogóle nie podkreśla :)
UsuńNiestety to nie podkład dla mnie, bo mam bardzo suchą skórę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
kiedyś słyszałam, że ma w sobie 70% kremu nawilżającego ale nie wiem czy to prawda :)
Usuńale zdecydowanie nie byłby dla Ciebie :)
Miałam ten podkład i bardzo fajnie się sprawdzał ;-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że podkreśla skórki.. bo przy mojej suchej cerze niestety byłby to wielki problem :) Tak poza tym wydaje się być bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
ja również mam suchą cerę i nie był on dla mnie za dobry!
OdpowiedzUsuńszukam właśnie czegoś lekkiego na ciepłe dni :)