11:46

Przepiękny czas + Tisane

Witajcie!

Długi weekend przeminął niczym sen, ale ja nie próżnowałam. Starałam się ten czas spędzić w miarę aktywnie. A że pogoda dopisywała to tylko cieszyć się z tego powinniśmy. W niedzielę wybraliśmy się z moim chłopakiem nad zalew. Wprawdzie nie kąpaliśmy się, ale zawsze to jakoś miło spędzony czas. A potem był grill. 

No i przygotowałam dla Was dzisiaj mini recenzję. 

Tisane 
balsam do ust - pomadka

Od producenta:

Kosmetyk naturalny przeznaczony do pielęgnacji i ochrony ust.

Działanie:
  • Wygładza szorstkie, spierzchnięte usta przywracając aksamitną gładkość
  • Chroni usta przed  wpływem czynników środowiskowych jak słońce, wiatr, deszcz, mróz
  • Odżywia delikatną skórę warg
  • Nawilża i chroni usta przed wysychaniem
  • Regeneruje naskórek uszkodzony wskutek działania czynników atmosferycznych, otarć oraz opryszczki.


Moja opinia:

Natknęłam się na to cudo właściwie przez przypadek. Skończył mi się właśnie balsam do ust z Nivea i postanowiłam wypróbować coś nowego, a że Tisane był akurat w promocji to sięgnęłam po wersję pomadki. Pokochałam ten kosmetyk już od pierwszego użycia. Można powiedzieć, że jest konkretny. Dosyć gęsto rozprowadza się na ustach przez co stają się one dobrze odżywione. Co najważniejsze nie ma żadnych bolesnych pęknięć. Usta nie są w żaden sposób podrażnione. Kolor kosmetyku jest miodowy, a zapach i smak? Długo zastanawiałam się czym to pachnie. Tic Tac. Tak właśnie. Wyczuwalny jest zapach tic tac'ów. 

Jest to mój zdecydowany hit jeśli chodzi o pomadki ochronne.

Kosztuje ok. 10 zł za 4,9 g.
Dostępny w drogeriach Natura i hebe, również w wersji w słoiczku. 




Miłego dnia!



Bisou bisou :*
MS

20 komentarzy:

  1. Pogoda dopisywała więc pobyt nad zalewem na pewno byl udany ! :)
    Używałam tego balsamu - dobrze się spisywał :)

    http://naataliam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. piękni i młodzi :D
    nie wiedziałam że można go dostać w hebe, w rze go kupiłas? bo sama mam ochotę na niego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kupiłam go w Naturze w Rze, ale w hebe, z tego co pamiętam, też go widziałam :)

      Usuń
  3. widać widać po fotkach Kochana jak wam było dobrze :D

    o! nie miałam tej pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka piękna z Was para, młodzi, szczęśliwi, radośni, no sama przyjemność patrzeć :) Oby tak Wam zostało na zawsze :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobno wersja w słoiczku jest lepsza ;) Nic tylko pozazdrościć tego beztroskiego życia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro ta jest rewelacyjna to aż boję się pomyśleć jaka jest w słoiczku :)

      Usuń
  6. Nie miałam jeszcze tej pomadki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna z Was para :)
    Nie słyszałam o tej pomadce :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo nie używałam jeszcze tego przyjemniaczka na wargach swych:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 I am Journalist , Blogger