11:26

Pierwszy dzień wakacji

Hej kochani!

Dziwnie tak obudzić się rano i ... No właśnie. Co można robić? Edukacja zakończona. Matura zdana, tzn. egzaminy ustne, bo tych pisemnych nigdy nie należy być pewnym. Tak, więc rozpoczęłam WAKACJE! Najdłuższe w moim życiu. Zero jakichkolwiek planów na nie. Jak na razie wracam powoli do życia. Przez ten stres związany z maturą kompletnie nie wiem co dzieje się dookoła. Ale teraz to jakoś zmienimy. Przynajmniej postaramy się. 


No i co dalej? Wybór studiów. Cała rodzina postawiona na baczność. Wszyscy chcą mieć wpływ. Ale na co? Na moją przyszłość? Ja przecież sama nie wiem jaka ona będzie. A wtrącanie się jest. Bo przecież do czyjegoś życia najlepiej jest wchodzić od razu z butami. Skutecznie jednak to olewam. Tak po prostu. Do tego jeszcze rodzina i najbliżsi powściągnęli wszelkie środki aby trochę mnie podtuczyć. Nie jestem pewna czy mi się to podoba, ale fakt jest faktem, że trochę zmarniałam. Schudłam. I wyglądam jak "śmierć" - jak twierdzi moja mama. 

Postaram się w wolnym czasie trochę bardziej być aktywną na blogu. Poczytam jakieś ciekawe książki. Przepiszę przepisy kulinarne do komputera. Zrobię wielkie porządki w domu. Nudne te moje wakacje, ale jak pada to i tak nie ma nic lepszego, żeby cokolwiek robić. 



Mam nadzieję, że wszyscy maturzyści mają już za sobą te ciężkie chwile.
A teraz czas odpocząć psychicznie :)

Wiz Khalifa - See You Again ft. Charlie Puth

Bisou bisou :*
MS

16 komentarzy:

  1. Wykorzystaj jak najlepiej te najdłuższe w życiu wakacje :) Na studiach już nie będzie tak kolorowo z czasem wolnym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pewnie,że czas odpocząć!
    wypoczywaj ile wlezie :) a o studiach decydujesz Ty sama bo w końcu Ty będziesz zakuwać na egzaminy nie rodzina więc musi to być coś co Cię zainteresuje, trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tak uważam, dlatego też nie sugeruję się ich zdaniem :)

      Usuń
  3. Gratuluję i napiszę wyraźnie - WIEDZIAŁAM! Wiedziałam, że zdasz, żadnych wątpliwości nie miałam, to było oczywiste :) Teraz trzymam kciuki za to, żebyś bez problemów dostała się na studia. A na razie odpoczywaj, to też jest potrzebne człowiekowi do życia ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha no dla mnie to takie oczywiste nie było, ale bardzo bardzo dziękuję za wsparcie i za to, że tak myślałaś :) To jest bardzo ważne dla mnie :)
      A odpoczynek rusza pełną parą :D

      Usuń
  4. odpoczywaj zatem:) szkoda tylkoz pogoda nie taka :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie czas na wypoczynek :) Ja już od pon. po południu wolne :D I wiesz co na ustnych dla mnie nie było tak strasznie znaczy na polskim nie :D jakoś nie stresowałam się za bardzo, ale na ang. gorzej. Wyszłam i mówię przyjaciółce okropnie było - przynajmniej tak mi się wydawało. Ale i tak wynik całkiem dobry miałam :D Mnie jak najbardziej zadowolił, a pol. jeszcze lepiej u mnie ;) Pol. mogłabym jeszcze raz zdawać, ale ang nie :D a u Cb jak było? Z ustnych ogólnie jak najbardziej zadowolona jestem :)
    Jak zdecydujesz o studiach daj znać - zobaczymy czy będziemy studiować na 1 uczelni :D
    Ja już wgl książki zaczęłam czytać - w tym tygodniu 2 już od pn. skończyłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z angielskiego jestem bardzo zadowolona bo takiego wyniku się nie spodziewałam, ale na polskim poległam totalnie. I to z własnej głupoty. A raczej ze stresu. Ale ponad połowę mam, więc cieszę się, że zdałam :)
      Jestem bardzo zadowolona, że ten koszmar się już skończył.
      Ja prawdopodobnie będę studiować na Uniwersytecie Rzeszowskim :) a Ty?
      Co do książek to ja dopiero jedną czytam. Muszę się powoli wprawić :)

      Usuń
    2. To ja na ang ze stresu - ale w sumie z obu mam ponad połowę i to dużo w sumie :P Choć miedzy polskim a ang jest u mnie różnica 10 procent :D Ale to nigdzie się nie liczy za bardzo więc w sumie 30 pro. czy 100 to tam.. :D Niemniej jednak cieszę się ze swojego wyniku :P
      Ja tak samo :)
      hmm.. ciągle się waham ale bliżej jednak teraz jestem politechnice :D

      Usuń
    3. No właśnie. po co się tym przejmować skoro i tak nigdzie się to nie liczy. Za 10 lat i tak nie będziemy o tym pamiętać :)
      Wybierz to czego naprawdę sama chcesz :)

      Usuń

Copyright © 2016 I am Journalist , Blogger