Opowiedzieć Wam o tym jak do egzaminu dojrzałości przygotowuje się typowa licealistka? Otóż robi wszystko, dosłownie wszystko, aby się nie poddać nauce. Nawet nie macie pojęcia ile można fajnych rzeczy i czynności wynaleźć w domu gdy nie chce się wziąć za naukę. W tym tygodniu już trzy razy malowałam paznokcie, układałam kosmetyki w półce na 10 różnych sposobów, wynajdywałam nowe przepisy i oglądałam całymi dniami Polsat Food Network, upiekłam niecodzienne muffinki i wierzcie mi... robiłam wiele fajnych rzeczy, które sprawiły, iż mój plan sumiennej nauki poszedł w diabły. Jedynie nad czym trochę popracowałam to matematyka, ale tylko dlatego, że chodzę na korki i to mnie motywuje. Nic po za tym nie robię a ferie zaraz zlecą. Niczym w piosence "Równonoc".
A w dzisiejszym poście znajdziecie dużo moich zdjęć, które ostatnio lub dawno temu zrobiłam telefonem. Miał się pojawić post o moim przepisie na muffinki/kopiec kreta z bitą śmietaną w środku, ale jakoś nie mam dzisiaj weny do wklejania tego na bloga.
PS. Co powiecie na małe rozdanie? Otóż liczba obserwatorów zbliża się do 100 a na tym blogu nigdy w zasadzie rozdania nie było i pomyślałam sobie, że fajnie byłoby zrobić coś takiego. Są jacyś chętni do zdobycia kosmetycznych (i nie tylko) nagród?? :)
MS
ale kolekcja lakierów!
OdpowiedzUsuńponad 50 sztuk :D
Usuńładnie, ładnie...!
UsuńJa mam dokładnie 102 sztuki xD
Usuńja właśnie do tego dążę :D
UsuńPiękne pazurki :) Rozdanie to bardzo dobry pomysł ;p
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńCzyli mogę się już do niego szykować :D
Pamiętam jak ja przygotowywałam się do matury, nie robiłam dosłownie NIC :D Był ze mnie wielki leń, ale jakoś zdałam i to nie najgorzej, więc będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńOch mam nadzieje, że u mnie też będzie nie najgorzej :D
UsuńMam tak samo jak Ty - fakt faktem coś tam robię ale ciągle jest tego MAŁO :D Im bliżej matury tym bardziej mi się nie chce :D
OdpowiedzUsuńhahaha skąd ja to znam :D
UsuńJa już po maturze, teraz mam mini matury czyli sesję, z nauką jest podobnie :D
OdpowiedzUsuńWcale nie zazdroszczę, ale mam nadzieję, że za rok dołączę do grona studentek :D
UsuńCudowne zdjęcia<3 , jak zawsze wpis bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńDzięki :D
Usuńjestem chętna na rozdanie :)
OdpowiedzUsuńno to uciekaj najpierw do tej nauki ;)
wesołego weekendu!
Wino i śpiew i weekend będzie udany :D
UsuńKiedy nie chce mi się uczyć też zaczynam sprzątać i robić rózne inne rzeczy byle nie nauka :) śliczne pazurki
OdpowiedzUsuńhttp://przed-obieektywem.blogspot.com/
I to jest właśnie najlepszy sposób na naukę :D
UsuńDzięki :)
A co to za muffinki? :)
OdpowiedzUsuńMuffinka a'la kopiec kreta mojego autorstwa :P
UsuńAle masz dużo lakierów do paznokci :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga na konkurs :)
http://paaullina-blog.blogspot.com/
nom sporo :)
UsuńRobię DOKŁADNIE TO SAMO co Ty. Jak na razie moja nauka leży i kwiczy. Ferie mam dopiero od 16 lutego, ale za naukę już wcześniej zamierzałam się wziąć. Tym bardziej, że zdaje rozszerzoną biologię, której nawet nie mam w planie i sama muszę się uczyć. Od września nauczyłam się hmm.. jednego tematu ;)
OdpowiedzUsuńja tak samo mam z WOSu. Wszystkiego muszę się muszę sama uczyć. Taka ta podstawa programowa powalona jest :D
Usuń