Hej!
Dzisiaj moje urodziny. Piękny czas. Nie szkodzi, że od samego rana mam pod górkę. Jakoś daję radę. Nie będę przedłużać, bo dzisiaj chciałam Wam przedstawić recenzję beautyblender'a. Tak, tego oryginalnego. Gąbeczkę tą dostałam na imieniny od mojego chłopaka. Trochę już jej używam, więc chyba czas już coś o niej napisać.
the original beautyblender
Od producenta:
BeautyBlender – innowacyjna gąbka do makijażu stosowana przez szerokie grono topowych wizażystów w USA, Polsce, Francji oraz wielu innych krajach Europy i świata.
Moja opinia:
Gąbeczka przychodzi do nas w zwykłym plastikowym pojemniczku, które przydaje się do jej przechowywania i transportu. Jest mała i sprężysta. Pod wpływem wody rośnie. Nadal nie mam pojęcia jak to się dzieje, że ona robi tak cały czas. Ta funkcja się nie wyczerpuje. Już przy pierwszym użyciu, gdy wyciskamy z niej wodę zauważyć można, że woda staje się różowa. Niestety ale gąbeczka strasznie szybko puszcza kolor przez co staje się bledsza.
Jeśli chodzi o działania... Jaka jest w akcji? Niezawodna! Po prostu cudowna. Na początku tego nie zauważałam. Taka sobie gąbeczka. Jednak raz zapomniałam wziąć ją na weekend do domu i musiałam podkład nakładać pędzlem. Masakra. I dopiero wtedy ją doceniłam. Rozprowadza wszystko szybko, dokładnie i delikatnie. Nie mamy na twarzy żadnej maski. Podkład utrzymuje się o wiele dłużej na skórze. Gąbka jest bardzo miękka i sprężysta. Nie narobimy sobie nią sińców.
Po pewnym okresie użytkowania niestety się zużywa. Jak to gąbka. Nie mniej jednak spokojnie pół roku można jej używać. To, że w niektórych miejscach pęka nie przekłada się na rozprowadzanie podkładu.
Jest jeden mały minus, a mianowicie jej czyszczenie. Chwilkę schodzi zanim gąbka będzie czysta. Dodatkowo lepiej jest ją czyścić na następny dzień przed robieniem makijażu. Wtedy lepiej wychodzi z niej podkład. I do tego trzeba ją czyścić cały czas. No i zauważyłam, że zabiera o wiele więcej podkładu niż pędzelek. A to to już mi się niezbyt podoba.
Gdzie kupić?
Najprościej jest chyba kupić na oryginalnej stronie tutaj za 68,00 zł.
Podsumowując, na pewno ją jeszcze kupię, ale najpierw wypróbuję jeszcze inne gąbeczki :)
A Wy czym nakładacie podkład?
Czekam na Was w komentarzach! :)
Bisou bisou :*
MS
Podoba mi się, ale cena już mniej:p Podkład nakładam palcami. Jakoś najwygodniej mi tak.
OdpowiedzUsuńJakość nakładanie gąbeczką jest o wiele lepsza, ale rozumiem: jak kto woli :)
UsuńJest trochę droga, ale przyznam, że chciałabym ją mieć :)
OdpowiedzUsuńTeż o niej marzyłam :)
UsuńWszystkiego najlepszego, spełniania najskrytszych marzeń! Szczęścia no i zdanej sesji :D :)
OdpowiedzUsuńA co do gąbeczki to nie miałam i jakoś nie kusi strasznie ;)
Dziękuję bardzo :)
UsuńDla mnie jak na pół roku używania cena jest za wysoka. :)
OdpowiedzUsuńSama też pewnie bym go nie kupiła za taką cenę :)
UsuńDostałam BB na święta :) Jest ze mną od niedawna, ale jestem bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńUrzeka od pierwszego użycia :D
UsuńNie wiedziałam, że dwa razy napisałam :D
Usuńzakręcony dzień :)
UsuńAlbo ja zakręcona ;d
UsuńMoże i tak być :)
UsuńSzkoda ,że traci kolor ale jest świetna :)
OdpowiedzUsuńhttp://naataliam.blogspot.com/
Niestety :)
UsuńJestem bardzo zadowolona z tej gąbeczki. Wcześniej miałam taką za kilka złotych i widzę ogromną różnicę.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jest najlepsza :)
Usuńja nakładam palcami.
OdpowiedzUsuńjak kto woli :)
UsuńFaktycznie sporo koloru puscila, ja mam gabeczke zakupiłam na e-zebra i jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)
Dziękuję :)
Usuńszkoda,że gąbeczka z czasem traci kolor. Super recenzja :-)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńja używałam gąbeczki zwykłej, ale teraz przerzuciłam się na pędzel ; ) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdo pędzli zawsze będę wracać :)
Usuńsama muszę się wkońcu skusić na taką gąbeczkę ;)
OdpowiedzUsuńwarto wypróbować :)
UsuńWidzę, że ma dużo plusów, ale po dłuższym stosowaniu nie wygląda już tak atrakcyjnie. Fajny blog :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńlublins.blogspot.com
Niestety traci na uroku :)
UsuńDzięki :)
Nakładam palcami...mam pędzel ale boje się ze mi nie wyjdzie ;)
OdpowiedzUsuńWarto sobie popróbować. Na początku będzie koszmarnie, ale jak się już wprawisz to zobaczysz ogromną różnicę :)
UsuńZdecydowanie bardziej wolę pędzel niż gąbkę ;)
OdpowiedzUsuńU mnie i to ma swoje plusy i to :)
Usuń