14:34

Garnier płyn micelarny 3w1 - moje odkrycie roku 2015

Hej! Niestety musiałam wrócić do niesamowicie okrutnej rzeczywistości, i co za tym idzie, nie mogę się pozbierać. Na odstresowanie (chociaż stres dopiero mnie czeka) postanowiłam napisać jakąś lekką recenzję. Rzadko kiedy piszę recenzje, bo jak wiadomo są czasochłonne a wszystek czas, który obecnie posiadam pochłaniają przygotowania do sesji. Trzymajcie kciuki! Ale to dopiero końcem stycznia...

Dzisiaj na tablicę wyciągamy kosmetyk o którym na pewno słyszałyście. Nawet jeśli go nie używałyście to jest on tak popularny, iż każda z Was chociaż raz go widziała na własne oczy. Jeśli znajdzie się ktoś kto kompletnie o nim nie słyszał to naprawdę się zdziwię. 

GARNIER Płyn Micelarny 3w1


Od producenta:
Garnier Skin Naturals Płyn micelarny 3 w 1 do skóry wrażliwej to prosty sposób, by usunąć makijaż oraz oczyścić i ukoić całą skórę (twarz, oczy, usta) za pomocą jednego gestu. Nie wymaga spłukiwania. 
To pierwszy inteligentny produkt oczyszczający od Garniera, w którym została zastosowana technologia miceli. Nie musisz już trzeć, by pozbyć się zanieczyszczeń i makijażu - micele wiążą je niczym magnes. Efektem jest idealnie czysta skóra bez pocierania. Bezzapachowy. 
EAN 3600541380066

Skład: Aqua, Hexylene Glycol, Glycerin, Disodium Cocoamphodiacetate, Disodium EDTA, Poloxamer 184, Polyaminopropyl Biguanide (B162919/

Moja opinia:
Właściwie to ten właśnie micel jest moim osobistym odkryciem roku 2015. Nie uważam, żeby było coś lepszego. Duża, pojemna, plastikowa buteleczka (400 ml). Ładne opakowanie i idealne zamknięcie. 

Można go dostać w dwóch wersjach: różowej (skóra wrażliwa) i zielonej (skóra normalna i mieszana). Ja właściwie mam obie. Najpierw kupiłam tę zieloną. Byłam z niej bardzo zadowolona, ale niestety na wakacje została na mieszkaniu i musiałam sobie kupić coś do domu. Zdecydowałam się na tę delikatniejszą wersję. 


Może przejdę już do działania... Kosmetyk jest rewelacyjny. Niczym się zbytnio nie wyróżnia ale spełnia swoje zadanie w 100%. Idealnie zmywa makijaż. Nawet ten bardzo oporny. Wystarczy przyłożyć wacik do oka, chwilkę potrzymać i wszystko ładnie schodzi. Z usuwaniem podkładu czy resztek szminki też nie ma problemu. Jest bezzapachowy za co daję mu dużego plusa. Skóra po nim nie robi się czerwona, nie występują żadne podrażnienia, nie robią się wypryski. I wystarcza na bardzo, bardzo długo. 

Wiem, że pojawiały się takie głosy iż zielona wersja strasznie wysusza skórę... Otóż nie zauważyłam niczego takiego. Właściwie to te dwie wersja w ogóle się dla mnie niczym nie różnią. No może ten zielony troszkę bardziej matowi cerę. 



Gdzie kupić?
Myślę, że znajdziecie go w każdej drogerii. W Rossmannie na pewno jest za 17,99 zł. 



PS. Skoro moja gąbeczka bb się zużywa, to chciałabym Was prosić o pomoc w doborze pędzla do podkładu. Słyszałam dużo dobrego o HAKURO H50, ale jeszcze się zastanawiam. Macie? Polecacie? Gąbeczki na razie nie będę kupować bo jej mycie jest czasochłonne a ja mam trochę na bakier z czasem :)
Dajcie znać jeśli wiecie gdzie w Rzeszowie dostanę go stacjonarnie!

Czekam na komentarze! :)

Bisoub bisou :*
MS

30 komentarzy:

  1. Muszę go wypróbować, bo jak na razie jedynym płynem micelarnym jaki używam jest BeBeauty z biedry:) pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że jest bardzo dobry, ale nigdy osobiście go nie używałam :)

      Usuń
  2. Uwielbiam tego micela. Jeśli chodzi o pędzel to mam Hakuro H50s i bardzo go sobie chwalę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam, że to jest mniejsza wersja tego H50 i nie mogę się zdecydować :)

      Usuń
  3. Dobry micel, ale jakiś genialny to on nie jest :P Co do pędzli to ja mam tylko taki z Dresslink do podkładu i jest tak świetny, że nie chcę innego ;) Opisywałam go u siebie na blogu jakbyś była zainteresowana.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie wszystko co nie powoduje u mnie wyprysków na twarzy jest genialne, ale rozumiem, że nie każdemu może podejść :)
      A co do pędzla to raz tylko zrobiłam zamówienie z Dresslink i już nigdy więcej :)

      Usuń
  4. Od dzisiaj jest w promocji w Kauflandzie za 9,90 :)
    u mnie troche czasem w oczy piecze :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nawet nie wiedziałam :)
      U mnie na szczęście nic takiego się nie dzieje :)

      Usuń
  5. Kiedyś go uzywalam , jest ok :)
    Moj czas też poswięcam na przygotowanie do egzaminow , jutro mam już 2 :)

    http://naataliam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Różowy lubię ale zielony jak dla mnie jest lepszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A zielony tez jest ?? Bo mój właśnie się kończy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Różowy miałam i w sumie był ok, ale bez szału jakiegoś większego :D
    Co do pędzla, podobno cocolita jest stacjonarnie w rzeszowie gdzieś, nie wiem dokładnie gdzie i czy na pewno dobrze pamiętam - ale sprawdź sobie czy na stronie nie mają pędzla tego co chcesz - bo w sumie tego też nie wiem :D Nie zamawiam na internecie rzeczy ale może tam? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie byli w Rzeszowie, ale teraz gdzieś się przenoszą i informacji na stronie nie ma. Ale dowiedziałam się od koleżanki, że Hakuro są w Super-Pharm do kupienia, co dla mnie jest ogromnym zaskoczeniem. W poniedziałek pójdę sprawdzić. A jak nie będzie to po prostu zamówię przez internet :)

      Usuń
  9. Kochana używam od dłuższego czasu różowego i jestem mega zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Poznałam zieloną wersję tego płynu ale po różową też sięgnę i pewnie to przy niej zostanę bo zielona ma w składzie alkohol (czego na początku nie zauważyłam)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio?? Nawet nie sprawdzałam! To dlatego moja skóra się tak nie świeci po nim. No cóż. Chyba zostanę tylko przy różowym :)

      Usuń
  11. Teraz używam tego płynu non stop :)
    Muszę zużyć kilku wacików, aby mieć idealnie doczyszczoną skórę, ale odkąd nie myję cery wodą, jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również cera poprawiła się odkąd nie myję jej tak często wodą :)

      Usuń
  12. To także moje odkrycie 2015! :) Polecam stosowanie dodatkowo z Cetaphilem,najpierw płyn micelarny z Garniera a potem troszkę Cetaphilu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Że też nie umieściłam go w ulubieńcach *.* Przecież ja go kocham :) I odkryłam go własnie w 2015

    OdpowiedzUsuń
  14. Myśle że najlepszy z micelarnych

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam go :) ten zielony też miałam :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 I am Journalist , Blogger