Hej!
Dzisiaj jest
taki dobry dzień. Wręcz fantastyczny. Nie wiem dlaczego ale mam bardzo dobry
humor. Chciałabym, żeby utrzymał się on aż do weekendu.
Kiedyś już
pisałam o tym jak z pomocą bloggera zmieniłam swoje przekonanie na temat
niektórych kosmetyków. Dzisiaj również będzie taki post tylko, że tym razem
opowiem o balsamach do ciała różnego rodzaju.
Nigdy nie
lubiłam balsamowania. Całe ciało się lepi, długo się to wchłania i ogólnie
wydawało mi się to jakąś masakrą. Coraz częściej jednak sięgam po balsam po
prysznicu i muszę się przyznać, że wchodzi mi to powoli w nawyk. Skóra jest
odżywiona i nieziemsko pachnie a rano wygląda promieniście (szczególnie po
olejkach). W okresie jesienno-zimowym warto jest sięgnąć po różnego rodzaju
kremy, aby zabezpieczyć swoją skórę. Ja na przykład nie wyobrażam sobie wyjścia
z domu bez kremu do rąk. Mam swój ulubiony, który bardzo szybko się wchłania i
nie zamieniłabym go na nic innego. Te cięższe, a zarazem bardziej nawilżające, stosuję
na noc. Już chyba nawet wiem czego szukać w tego typu produktach :)
Rzeszów mówi dobranoc :)
Bisou bisou :*
MS
MS
Ja nie lubie balsamow :/
OdpowiedzUsuńPoklikasz u mnie?:*
http://jestemfolta.blogspot.com/2014/10/kolaz-sklepu-sheinside.html?m=1
postaram się :)
UsuńJa też, ostatnio przedstawiałam mój ulubiony bo szybko sie wchłania:))
OdpowiedzUsuńooo nie widziałam chyba jeszcze tego posta :D
UsuńChętnie o nim poczytam :)
Krem do rąk z Avonu i z Ziaji polecam :) Z Avonu może nie pachnie za ładnie ale działanie ma dobre :)
OdpowiedzUsuńdlatego ten z avonu mam na noc a z ziaji w torebce :D
UsuńNie lubię się balsamować, ale lubię efekt balsamu na mojej skórze :)
OdpowiedzUsuńteż tak miałam :D
UsuńZwykle najbardziej lepią się balsamy z parafiną w składzie :) Ja obecnie używam mleczka amarantusowego z Tołpy - świetnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńczyli muszę zwrócić większą uwagę na skład :)
UsuńOstatnio kupiłam właśnie balsam z tołpy i mam nadzieje, że się sprawdzi :)
Kochana ja nie wyobrażam sobie nie użyć balsamu po prysznicu! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam masełka i gęste balsamy na jesień i zimę :D
ostatnio króluje u mnie masełko o zapachu LODY MELBA :)
a z jakiej firmy? :)
Usuńchętnie wypróbuję :)
perfecta :)
Usuńwielkie dzięki :)
Usuńu mnie balsamów jest taka ilość, że czy lubię czy nie muszę się nimi smarować;)
OdpowiedzUsuńhahaha u mnie powoli też zaczyna być ich taka ilość nadmierna :D
UsuńA ja już lubię się balsamować. Obecnie mam świetny balsam o zapachu czekolady z pomarańczą ;)
OdpowiedzUsuńa z jakiej firmy jeśli można wiedzieć? :)
Usuń