15:50

Bourjois City Radiance 01 Rose ivory

Bourjois City Radiance 01 Rose ivory
Hej!
Jak się macie? U mnie jak na razie trwa sesja, więc nie mam za bardzo czasu na cokolwiek, ale dzisiaj po egzaminie mogę się w końcu odprężyć. Odprężyć i napisać dla Was jakąś recenzję :)

Bourjois City Radiance 01 Rose ivory



Od producenta:

Rozświetlający podkład do twarzy Bourjois City Radiance. Chroni skórę przed zanieczyszczeniami środowiska. Bourjois wie, że potrzebujemy pięknej, świetlistej cery, dlatego formuła nowego podkładu Bourjois City Radiance spełnia te oczekiwania.Bourjois City Radiance to lekki, jedwabisty podkład w tubce. Ma chronić skórę przed miejskimi zanieczyszczeniami i przed słońcem ( ma filtr SPF 30).Formuła zawiera specjalne pigmenty dostosowujące się do skóry i bardzo trwłe. Podkład ma świeży zapach wodnych kwiatów. Rozświetla, wygładza, zmniejsza widoczność porów i dodaje blasku skórze. Pozostawia uczucie nawilżenia. Lekka, oddychająca tekstura jest komfortowa w noszeniu. 



Moja opinia:

Podkład dosyć dziwny. Bardzo ciemnieje na twarzy, więc na pewno trzeba go rozmieszać z czymś jaśniejszym. W moim przypadku nie nadaje się na lato z powodu zbytniego błyszczenia się skóry. Za to na zimę jest idealny. Bardzo ładnie rozjaśnia cerę i sprawia, że skóra wygląda na wypoczętą i odprężoną. Niestety jest dosyć ciemny i dodatkowo ciemnieje, a mam najjaśniejszy odcień. Robi się taki pomarańczowy na twarzy. U mnie sprawdza się mieszanie go z Revlon Colorstay 110 Ivory, który bardzo wpada w różowe tony. Można powiedzieć, że mieszanie tych dwóch podkładów wychodzi najlepiej. 
Raczej już do niego nie wrócę. Poszukam czegoś lepszego :)



Cena:

ok. 55 zł


Co myślicie o tym podkładzie? :)

Bisou bisou :*
MS

11:25

Lovely curling Pump Up mascara - żółty ideał, który wszyscy znają!

Lovely curling Pump Up mascara - żółty ideał, który wszyscy znają!
Hej!

Czas na kolejną recenzję tym razem z kolorówki. Aż dziwne, że wcześniej o tym nie napisałam, skoro udało mi się dorwać tak cudowny kosmetyk. Myślę, że większość z Was już o nim słyszała. Bardzo głośno było na jego temat w blogosferze. Zobaczmy jak się sprawdził. 

Lovely curling Pump Up mascara


Od producenta:

Doskonale wytuszowane rzęsy oraz wyjątkowe spojrzenie to cel naszego każdego makijażu. Dzięki tej maskarze, bez  użycia zalotki, przygotujesz zaskakujący makijaż każdego dnia. Rzęsy będą podniesione i podkręcone. Specjalnie wyprofilowana sylikonowa szczoteczka pozwoli Ci na idealną stylizację rzęs i dokładne ich rozczesanie.


Moja opinia:

Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego ja nie używałam tej mascary wcześniej. Kupiłam ją raz na wyprzedaży w Rossmannie za ok. 6 zł. Taniocha. Sceptycznie do niej podchodziłam bo myślałam, że to taki tani bubel. Ale się zdziwiłam! 


Ten tusz do rzęs jest wspaniały. Nie uczula, nie powoduje wypadania rzęs, nie bolą mnie po nim oczy. Pięknie podkreśla rzęsy. Delikatnie wydłuża, pogrubia i podkręca do góry. Idealny do takiego normalnego makijażu na co dzień. Zwężenie w tubce zbiera nadmiar tuszu przez co tusz staje się bardzo wydajny, a wyprofilowana szczoteczka podkreśla każdą rzęsę. Osobiście nie byłam zwolenniczką sylikonowych szczoteczek w mascarach, ale muszę przyznać, że w tym tuszu do rzęs jest to zaletą. 

Wydaje mi się, że każda dziewczyna powinna wypróbować to cudo. U mnie jest to numer jeden. 


Gdzie kupić?

Drogeria Rossmann, cena: 10,99 zł



Używałyście już tą mascarę? :)

Bisou bisou :*
MS

Copyright © 2016 I am Journalist , Blogger