Kochani jest tam kto???
Wróciłam! Nie wiem czy to dobrze, czy też źle, ale jestem. Laptop wczoraj do mnie dotarł. Właściwie to był już we wtorek, ale dopiero wczorajszego wieczora wróciłam do domu. Czuję się jakby była sobota. Tak, wiem wiem. Mamy czwartek. Tak się akurat złożyło, że czwartek i piątek mam wolny. Nie wspominając już o poniedziałku, który zawsze mam wolny. Studiowanie jednak potrafi być fajne :)
A co do mojego tableta (nie wysyłałam klawiatury) to wszystko dobrze się skończyło. Ubezpieczyciel zapewnił mi wymianę szyby i całą naprawę łącznie z transportem. Trochę długo im zeszło, ale ponoć czekali na części. No cóż. Przynajmniej w Wielkim Poście odpuściłam sobie komputer. Niby postanowienia nie było a tu proszę. A teraz muszę się bawić z wszystkimi aplikacjami, ustawiać to po swojemu... Troszkę zabawy jest, ale muszę przyznać, że już się za nim stęskniłam.
Mam nadzieję, że tydzień miło Wam leci. Mi jak najbardziej. Zaczynamy ponowne blogowanie. Postaram się jeszcze w tym tygodniu wstawić jakąś recenzję :)
Miłego dnia! :)
Weheartit |
Bisou bisou :*
MS
Niestety czasem tak bywa. Mój laptop za chwilę się nada tylko na śmietnik ( ma już ponad 8 lat ), ale już powoli rozglądam się za nowym ;)
OdpowiedzUsuńOhohoho to rzeczywiście sporo czasu. Mój ma dopiero dwa lata a i tak się zastanawiam kiedy to tak szybko zleciało :)
UsuńFajnie ze jesteś :)
UsuńProszę to się nazywa życie studenta ;)
Nie ma to jak studia :D
Usuń