Cześć. Jak tam się trzymacie? U mnie jest nawet ok. Kolokwia
jak na razie zaliczam wszystkie. Stres był ogromny, ale już emocje opadają.
Dzisiaj wybrałyśmy się na kawę z koleżankami a później zrobiłyśmy sobie takie
mini party w studenckim mieszkaniu. Mam nadzieję, że Wam też się jakoś kręci.
Temat dzisiejszego posta to recenzja różu do policzków.
Makeup Revolution Blush Now!
Moja opinia:
Róż wypiekany w bardzo fajnym, plastikowym i płaskim
opakowaniu. Po raz pierwszy udało mi się kupić taki odpowiedni kolor
różu. Idealny. Moja cera jest bardzo jasna, więc wszystkie róże jakie do tej
pory stosowałam były zawsze zbyt ciemne dla mnie. Ten jednak jest zupełnie
inny. Delikatny, aczkolwiek jeśli chcemy uzyskać mocniejszy efekt to po prostu
nakładamy go więcej. Nie osypuje się. Nie rozsypuje na wszystkie strony.
Rozprowadza się dobrze zarówno pędzelkiem jak i gąbeczką. Spadł mi kilka razy i
nie rozwalił się na małe kawałeczki tak jak to było w przypadku różu z Lovely. Naprawdę
polecam go dziewczynom o jasnej karnacji.
Gdzie kupić?
Oczywiście na Goodies.pl za 5,90 zł :)
A Wy jakie róże preferujecie?
Pochwalcie się w komentarzach
Bisou bisou :*
MS
fajny trwały, i jeszcze cena bardzo dobra:)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
UsuńW opakowaniu wygląda bardzo ładnie, szkoda, że nie pokazałaś go na policzkach :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie miałam zdjęć, a zrobić też nie było jak bo światło i aparat nie chciały współgrać :)
UsuńŁadniutki :) ja jestem bladolica ;)obecnie mam z wibo
OdpowiedzUsuńDo właśnie takich bladolicych pasuje ;)
Usuńładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńja ostatnio wcale nie używam róży :)
OdpowiedzUsuńJa jestem tak blada, że niestety muszę :)
Usuńnapilabym sie :) zapraszam an rozdanie ZOEVA http://madziakowo.blogspot.com/2015/12/rozdanie-wygraj-paletke-zoeva.html
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie dodałaś zdjęcia, jak róż wygląda na policzkach :)
OdpowiedzUsuńhttp://paulan-official-blog.blogspot.com/
Mam dokładnie ten sam problem z różami - wszystkie wyglądają na mnie głupio, ten kusi!
OdpowiedzUsuń